Artykuł JSM nr 13 – Ceremonia koronacji Sanjayi na Króla Lehji

Dnia 3 lutego 2018 roku na II Zlocie JSM odbyła się ceremonia koronacji Sanjayi na Króla Lehji.

A było to tak:

Witam serdecznie wszystkich tu przybyłych na drugim zlocie Jasnej Strony Mocy. Jasna strona mocy jak widać nabiera mocy i to dzięki wam.

A zaczęło się gdzieś tak 3 lata temu spotkałem Miłara. Gdyby Miłara nie było nie mogłoby tego  zaistnieć bo to jest taki łańcuch.

Gdyby Miłara nie było to siedziałbym pod jabłonką i medytował i kto by o  mnie usłyszał a tak mam możliwość przekazywania wiedzy a wolność wynika z wiedzy.

Polska jest pod okupacją i bardzo trudno się o tym dowiedzieć. Wciskają nam że jesteśmy  w wolnym kraju i tak dalej po to żeby nas kroić doić i niszczyć. Chcą nas wymordować i przejąć ziemię.

Ja o tym mówię często mówię i będziemy ten temat rozwijać. Drugi zlot jasnej strony mocy uważam za otwarty. Na pierwszym zlocie zadałem pytanie.  Czy są Polacy wśród tutaj widzów? I wyobraźcie sobie że nikt się nie przyznał to znaczy że oglądają moje filmy bo kim my jesteśmy? Lechitami Słowianami, Polak to jest fałszywa nazwa, żebyśmy nie mieli skojarzeń z naszą historią.

Wyczyścili okupanci, totalnie wyczyścili naszą historią, ale to się budzi i oni się już tutaj gubią bo ten duch, ten gen słowiański się budzi.

Pierwszym razem te świeczki się paliły dokładnie tyle czasu ile był zlot a zlot trwał 10 godzin.  Czyli one powinny tyle się godzin palić, to jest światło jasnej strony mocy.

Agent Eter na II zlocie JSM powiedział:

Nawiązałem kontakt z Sanjayą ponieważ jest człowiekiem nieprzekupnym.  To jest wpisane w papierach służb.

To jest taki komplement, to jest taki wspaniały komplement. Mój ziemski ojciec towarzysz pułkownik powiedział, że jestem nie przekupny, że ja żyje dla idei tak towarzyszu pułkowniku? Znasz mnie od. Od takiego.

Taka ciekawa rzecz, to jest coś w rodzaju  wiecu słowiańskiego. Demokracja jest to brzydkie słowo bo to jest demon, nie lubię tego słowa. Słowianie mieli wiedzę, był jakiś temat, potem głosowanie i  ustalone było. Mam w planie przeprowadzenie koronacji, co wy na to? Koronacja, tu jest korona, ale bez waszej zgody i bez waszego głosu koronacji nie przeprowadzimy. Bo jeżeli wy wyrażanie zgodę, bo ja już jestem królem mam ten tytuł, ale nie jestem koronowany. Ja oczywiście do Watykanu nie pojadę, do tych okupantów, szatanistów i chcę żeby po prostu Miłar mnie koronował.  Jest tu korona, nie ze złota, wiecie sama nazwa, że złoto to zło, sam ją wczoraj wykonałem własnoręcznie, poza tym złoto  jest ciężkie nie praktyczne. Jeszcze ktoś by mi chciał ukraść, na głowie ciężko było by. Więc ja mam do was zupełnie poważne pytanie. Czy ja tą koronację mogę przeprowadzić? Kto jest za? Dobrze to się nie pytam kto jest przeciw bo widzę, że większość jest za. Dobrze Milar przygotowanie do koronacji. Króciutko 30 sekund i będzie. To tak niby wygląda jak żart, ale my żyjemy w świecie magii, tu wszystko  działa. Wiwat Król!!!

Sanjaya koronuję Cię na króla Lechii.  Niech żyje Król… U mnie w moim królestwie poddanych nie ma i  nie będzie, chyba, że okupantów zrobimy poddanymi  ale ja wolałbym żeby oni sobie poszli stąd. Słowo poddany jest słowem negatywnym, że ktoś kogoś pokonał i ten , on jest poddanym.

Poza tym powiem  jeszcze parę zdań  negatywny wizerunek króla, wykreowany przez telewizję.

Jeden znajomy zarzucił mi, że ja w ogródku kopię i koszę. Co to za król? Obśmiałem to, on  miał wizję takiego króla, pasożyta, takiego jak: mięcho, alkohol, prywatny burdel, czyli damy dworu i w wolnej chwili mordowanie zwierząt, taka wizja.

Król ma godnie żyć i dawać przykład innym i pozwolić żeby ludzie mieli władzę nad sobą.

Jeśli to się stanie, że to się tak bardziej rozwinie to ja to mogę te proste prawa poukładać. Życie jest prościutkie i to jest skomplikowane, że co moment jakieś te ustawy prawne. Tego jest tyle że nawet zaawansowany prawnik się w tym nie połapie.

Prawo jest bardzo prościutkie. Nie krzywdzić, nie pozwolić innych krzywdzić, i siebie krzywdzić.

To jest prościutkie, słuchajcie jest jakaś wieś, ludzie mają władzę bo tu są ludzie totalnymi niewolnikami, ktoś coś ukradł albo kogoś skrzywdził zgłasza się do starszyzny. Starszyzna się zbiera i  biorą tego Henka, Heniek skrzywdziłeś tam jakąś kobietę, czy coś ukradłeś, biorą ją wypytują, 15 minut ustalają karę czy go ze wsi wyrzucić czy musi odpracować i nie ma możliwości odwołania i sama wieś i wtedy ludzie mieli władzę nad sobą a teraz co jest? Niewolnik musi iść do okupanta, zapłacić, jeszcze adwokat musi być, jak nie ma adwokata to wiadomo, że musi przegrać. Śmieszne jest jak jakiś młody gówniarz po studiach osądza ludzi starszych. Kiedyś rządziła starszyzna, sędziwy wiek. Sędziowie, sędziwy wiek. Wszystkie poważne sprawy powinny być na przykład po 50 roku życia, czy jakąś granicę ustalić żeby ten człowiek miał jakiś dochód  i doświadczenie. I najważniejsze  dawniej było coś takiego, że ludzie jak widzieli że ktoś źle rządził zbierali się i odwoływali w 15 minut. Takiego króla, jakiegoś tam burmistrza czy kogoś. A w tej chwili się wybierze takiego oszusta i jest problem,

po za tym co to za wybór, oni liczą głosy. Oni dają.

 

 

 

 

 

 

 

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
× Napisz na WhatsApp JSM