Mam informacje, że do ZOMO byli brani degeneraci i że w wojsku był bunt- żołnierze niższych stopni nie wyszliby strzelać do cywili, i pytali przed kim mamy się bronić? I dlatego też przerzucano tych ze wschodu np. na zachód – żeby mieli strzelać do nieznanych sobie osób, w innym przypadku doszłoby do jawnego bratobójstwa. W kościołach były tzw. msze za ojczyznę, był zakaz przemieszczania się poza województwem stałego zamieszkania.
Czemu komunie zależało na podziale rodzin, poza tym , że podzielonym narodem łatwiej manipulować. Wtedy nie było można mówić o Katyniu i zsyłce na Syberię.
Mam informacje, że do ZOMO byli brani degeneraci i że w wojsku był bunt- żołnierze niższych stopni nie wyszliby strzelać do cywili, i pytali przed kim mamy się bronić? I dlatego też przerzucano tych ze wschodu np. na zachód – żeby mieli strzelać do nieznanych sobie osób, w innym przypadku doszłoby do jawnego bratobójstwa. W kościołach były tzw. msze za ojczyznę, był zakaz przemieszczania się poza województwem stałego zamieszkania.
Czemu komunie zależało na podziale rodzin, poza tym , że podzielonym narodem łatwiej manipulować. Wtedy nie było można mówić o Katyniu i zsyłce na Syberię.