Artykuł JSM nr 16 „25 grudnia Boże Narodzenie Chrystus znaczy Słońce 25 grudnia to urodziny Słońca”

Witam tu Sanjaya Jasna Strona Mocy. Dzisiejszym tematem będzie Boże Narodzenie – najważniejsze święto i słusznie.

Bóg się rodzi, bo to jest święto Słońca, to są Narodziny Słońca.

 

 

Ciemne Siły mają taką naturę, że lubią kłamać, lubią przekręty i jeśli ktoś dobrze zna się na słowach, to może zauważyć ile tu jest przekrętów. Wszystkie ważne słowa, wszystkie ważne święta są poprzekręcane. Oni tworzą po prostu ciemnotę. Takie  święta jak Boże Narodzenie, Nowy Rok, wigilia, zmartwychwstanie, to jest wszystko jedno święto i to tyczy się naszego kochanego słoneczka, które nam tu świeci i jest dawcą życia. Nie ma Słońca nie ma życia i to jest proste. W dawniejszych czasach tak zwani Poganie niby tacy głupi ale oni bezpośrednio czcili Słońce i to było dobre. A teraz chrześcijaństwo to jest plagiat kultu solarnego, tylko, że oni reprezentują Ciemną Stronę Mocy i reprezentują śmierć.

Wszystkie ich symbole są związane ze śmiercią i to tworzy rzeczywiście logiczną całość.

 

Logiczne znaczenie słów i ich wzajemne powiązanie jest kluczem do logicznego rozumowania.

Wiara to jest jak ktoś nie wie. Religie zachęcają do wiary żeby nie myśleć. Nie mówią: pomyśl, zrozum.

25 grudnia mamy tak zwane Boże Narodzenie, urodziny Jezusa Chrystusa, urodził się w Betlejem, w stajence. Wszystkie te takie opowieści mają gdzieś swoje korzenie w czymś prawdziwym tylko, że są poprzekręcane.

Dlaczego akurat 25? Ponieważ 25 odradza się nam Słońce i to są urodziny Słońca.

Dodali do imienia Jezus Chrystus. Chrystus to znaczy światło  i to znaczy Słońce i to jest dobrze tylko, że przekręcili i jest źle.

22, 23, 24 grudnia Słońce nie wykonuje żadnego ruchu, czyli ani dzień się nie skraca, ani nie wydłuża.

Po przesileniu letnim dni są coraz krótsze i chłodniejsze.Starożytni widzieli w krótkich dniach niedostatku pożywienia zapowiedź śmierci, śmierci Słońca.  Najlepiej widać to 22 grudnia,  wtedy po półrocznej wędrówce na południe Słońce osiąga najniższy punkt na nieboskłonie. Potem pozornie zatrzymuje się na 3 dni. Zawisa niedaleko krzyża południa,  czyli gwiazdozbioru krzyża od łacińskiego krux. 25 grudnia rusza o jeden stopień dziennie na północ, zapowiadając dłuższe, cieplejsze dni i nadejście wiosny. Stąd tradycja głosząca, że Słońce umarło na krzyżu, by po 3 dniach zmartwychwstać lub narodzić się ponownie.

 I to się mówi, że Bóg umarł. A 25 następuje zmartwychwstanie i dzień zaczyna się wydłużać i to jest cała tajemnica, także chrześcijaństwo jest to plagiat kultu solarnego.

Takich Chrystusów na przełomie wieków było mnóstwo.

Podam tutaj kilka przykładów. Także wszystko co jest w chrześcijaństwie, te różne opowieści tyczą się ruchów gwiazd, ruchów planet na niebie i o to cała tajemnica wiary. I to jest takie tragikomiczne jak ludzie z  tytułami magistrów, doktorów, profesorów wierzą w te bajki, przecież na Internecie jest wiedza tylko wystarczy wpisać i zadać odpowiednie pytanie.

Kłamstwa również są logiczne bo żyjemy w Logosie.

Zwróćmy uwagę na te nazwy, że Syn i Słońce – Sun, w różnych językach nawet w naszym Słońce ma ten rdzeń, bo to jest Syn, Syn Boży, to jest Światłość ze Światłości. Słońce jest Światłem ze Światłości, czyli nad nim jest jeszcze coś wyższego, coś bardziej Boskiego. Światło to życie, światło, świecić, święto. Te wszystkie trzy wyrazy mają ten sam rdzeń. A najbardziej reprezentatywnym odnośnie światła to jest Słońce, bo Słońce świeci.

To specjalnie okupant poprzestawiał wszystkie tu nasze ważne symbole i dał swoje żeby tu móc czerpać korzyści i panować nad tymi ziemiami Lehickimi. I co najgorsze, że on wcisnął symbole satanistyczne.

Jezus Chrystus to do czego nawołuje? Picie krwi  i jedzenie ludzkiego mięsa.

A Stary Testament to ofiary ze zwierząt i z ludzi, także te ziemie okupują sataniści. A Jezus to fikcja.

Niektórzy mówią, że ja obrażam Jezusa, obrażam Boga, ja nikogo nie obrażam, ja tłumaczę zjawiska. Fikcji się obrazić nie da. A Jezus to fikcja i plagiat.

Jedynie może obrazić się ten kto po prostu nie rozumie, ten się może obrazić bo ja go nie obrażam. Chrześcijanie z taką pogardą mówią do innych, że są Poganie. Poganie, pogonić ich z taką pogardą. A przecież chrześcijaństwo to jest inny rodzaj pogaństwa tylko takie pogaństwo satanistyczne.

24 grudnia jest wigilia. Wigilia to znaczy oczekiwanie. Oczekiwanie, że Syn Boży czyli Słońce się odrodzi. Tego dnia od tysięcy lat ludzie świętowali i słusznie, a Synem Bożym jest Słońce.

Taki wyraz jak Wielkanoc, sama nazwa wskazuje, że jest Wielka Noc. A najbardziej taka długa wielka noc jest właśnie 24 grudnia. Na wiosnę to może być ewentualnie równonoc lub równo dzień. Kiedy noc i dzień mają taką samą długość.

1 stycznia jest tak zwany Nowy Rok, to jest oczywiście kolejna fikcja bo prawdziwy astrologiczny, czy astronomiczny Nowy Rok to jest właśnie 25 grudnia. A to zrobili po to żeby więcej było imprez, żeby ludzie się więcej bawili i żeby w głowach im poprzestawiać, także 1 stycznia w Sylwestra to żaden Nowy Rok. Tych Nowych Roków w różnych kulturach, religiach jest ileś tam i na wiosnę mają i we wrześniu mają i tam w styczniu dalej mają, prawosławni, a to jest wszystko fikcja.  A to jest po to żeby ludzie się kłócili, żeby  nie było tak, że wszyscy świętujemy, wszyscy pracujemy, wszyscy odpoczywamy, żeby było o co się kłócić, to jest taka wieża Babel.

Tak samo jak z językiem i te wyrazy poprzewracali. Na wiosnę tu jest takie święto chrześcijańskie jak Wielkanoc. Cały czas jest promocja Ciemnej Strony Mocy, dlaczego  nie Wielki Dzień? Tylko wielka noc? Ponieważ tutaj dominującą siłą jest ta Ciemna Siła. I jest na przykład najdłuższy dzień, najkrótsza noc 24 czerwca i to jest Noc Kupały i znowu noc. A ja uważam, że powinien to być Dzień Kupały. Po prostu Ciemne Siły czczą ciemność, śmierć, dlatego te picie krwi i jedzenie mięsa ludzkiego w chrześcijaństwie.

 

Kto pije krew, kto je moje ciało ten ma życie wieczne. Taka obietnica.

 

Czczenie takich ważnych punktów w Naturze jest ważne bo to wiąże ludzi z otoczeniem, w którym żyją. A to co jest  w chrześcijaństwie to prowadzi do wyizolowania, do oderwania ludzi od środowiska.

W grudniu możecie sami zobaczyć, na wschodzie są takie trzy gwiazdki:  Kacper, Melchior i Baltazar, to są trzej mędrcy. Jeżeli się zrobi kreskę to tam jest poniżej gwiazdka i to jest gwiazda betlejemska i to pokazuje wschód, pokazuje gdzie się będzie zbawiciel, czyli Chrystus, czyli Słońce gdzie się będzie rodzić. Także te bajeczki religijne do końca nie są bajeczkami, ponieważ odnoszą się do prawdziwych  zjawisk na niebie.

Również jest coś takiego, że Chrystus przyjdzie w chwale na niebie, przecież Słońce co jakiś czas się odradza, Natura się odradza, także to też się tyczy Słońca, a Chrystus to znaczy Słońce.

Dwunastu apostołów Chrystus miał, ponieważ Słońce ma dwanaście znaków zodiaków, to są jego apostołowie.

Skąd się wzięła szopka betlejemska? Właśnie stąd się wzięła. Zodiak to znaczy zwierzyniec. Słońce rodzi się wśród zwierząt. Betlejem to też jest określenie astrologiczne, to znaczy Dom Chleba.

Chrystus zrodzony z dziewicy to też jest astrologiczne, bo  dziewica to jest znak zodiaku Virgin.

Virgin znaczy dziewica, jeden ze znaków zodiaków. 

Tu na obrazie Leonarda da Vinci widzimy, że on po prostu był świadom bo podzielił 3, 3, 3, 3 i w środku dał Jezusa, to jest związane ze Słońcem i znakami zodiaku. Leonardo da Vinci był wtajemniczonym masonem.

Religie to są takie narzędzia socjotechniczne do manipulacji i do ściągania haraczu, po to żeby mieć władzę i pieniądze. Jeżeli ten Bóg religijny, czy Ci Bogowie  religijni, bo to wszędzie jest to samo, ten Bóg religijny jest tak wszechmogący ale jednej rzeczy nie potrafi. Robił tyle cudów, tyle cudów a nie potrafi stwarzać pieniędzy, dlatego oni cały czas potrzebują kasę i za wszystko trzeba  płacić ale owce są nierozumne i im dają, bo tak zostali ludzie zmanipulowani.

Kościół Katolicki to są pasożyty, nieroby.

Wszystkie cuda, które dokonywał Jezus to się tyczy Słońca.

Na przykład chodzenie po wodzie, przecież widzimy jak jest jakieś jezioro czy morze Słońce zachodzi, to Słońce tak idzie po wodzie.

 

 

Zamiana wody w wino, prosta sprawa. Wino to są winorośla. Podlewamy  je i świeci słoneczko i się woda zamienia w wino.

 

Wskrzeszenia, przecież na wiosnę jak zaczyna świecić Słońce, to Słońce wskrzesza Przyrodę.

Słońce również uzdrawia. Słońce rozmnaża chleb, czyli sieje się ziarna i potem to rośnie.

Także prawdziwy Nowy Rok mamy 25 grudnia, reszta to fikcja. Pojawiają się zarzuty, że ja ludzi dzielę przy pomocy tych swoich informacji. Ja tłumaczę co tu jest fikcją, kłamstwem,  a co prawdą. 

Jeżeli my mamy się łączyć w sposób trwały i zdrowy to tylko przy pomocy prawdziwych informacji, prawdy.

Ci, którzy się łączą przy pomocy kłamstwa, to są po prostu chore, słabe organizmy. Poznasz prawdę a ona Cię wyzwoli. Oczywiście ateistą nie jestem. Ateizm to też jest inny rodzaj wiary i to zostało stworzone głównie przez chrześcijaństwo.

Jak ja ten świat widzę?  Wytłumaczyłem to w filmie na temat Logosu. My żyjemy w Boskim Logosie, żyjemy w Duchu. Propaganda religijna, czy Gebelsowska to jest to samo, jeżeli komuś od dziecka się pewne rzeczy mówiło, to się programowało i teraz jeżeli trafi na dobre informacje, to często jest trudno w to uwierzyć, że tak nas okłamali we wszystkich ważnych rzeczach, wszystkie ważne zjawiska, pojęcia, symbole, wszystko zostało poprzestawiane, żyjemy w morzu kłamstw.

Ale jak to mówią do odważnych świat należy. Poznasz prawdę a ona Cię wyzwoli. Ci co się boją myśleć, to jest ich problem.

Oczywiście jak najbardziej jestem za tym żeby świętować, my potrzebujemy uroczystości, to ludzi łączy. Chodzi o to żeby świętować rzeczy prawdziwe i w sposób rozumny a nie jakąś fikcję i to jeszcze satanistyczną.

A historyjka z Judaszem, który sprzedał Jezusa za 30 srebrników też się tyczy ruchu gwiazd na niebie. To się  tyczy dokładnie księżyca. Księżyc ma około 30 dni i to jest to, bo  księżyc reprezentuje Ciemną Stronę a Słońce reprezentuje Jasną Stronę Mocy, czyli Chrystus to jasność. To są dwie przeciwstawne siły. Ale trzeba przyznać, że Ci fachowcy od tych Ciemnych Sił mają pomysły, mają fantazję a ludzie łykają,

a jak niech chcieli łyknąć to używali wojska, świętej inkwizycji i tak dalej i różnych podstępów na tych, którzy mieli troszkę myślenia.

Jak to mówią do odważnych świat należy. To na dzisiaj tyle dziękuję za uwagę, pozdrawiam do usłyszenia do zobaczenia, Sanjaya

.

0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x
× Napisz na WhatsApp JSM