Nowy keyboard jest już od dwóch miesięcy, dajemy też jeszcze muzykę z tego starego. Ja się uczę, dla mnie to jest nauka. A ten Genos czyli keyboard daje duże możliwości tylko trzeba umieć na nim grać, a ja dopiero rok gram. Ciemne Siły bardzo zazdroszczą mi dobrego sprzętu.
Dzięki, ładna muzyka to kolejny krok do przekonania kogoś do JSM. Co do tych ciemnych sił to masz rację, nawet tu w komentarzach do muzyki się ujawnił jakiś reptol i kliknął łapki w dół.
Pawel
5 lat temu
Ta muzyka na prawdę działa. Czuję podczas słuchania jak przechodzą ciarki. Przypadków nie ma. Sanyaja wiesz co tworzysz. Ktoś ma podobne odczucia?
Dziękuję za ten komentarz, tak mają. Mają takie odczucia, że lepiej ta muzyka jak kawa, jest koncentracja i dobry nastrój. Domir czuje jak pewne płaty w mózgu się uaktywniają. Ta muzyka ma za zadanie obudzić gen Słowiański czyli życie. Gdybym nie prowadził działalności JSM nigdy bym sobie nie kupił takiego sprzętu.
Pawel
5 lat temu
Sanyaja nie ma w życiu nic piękniejszego jak nadawanie ludzia sensu życia, swoją postawa i twórczością. Zostało Ci to dane i to jest piękne
Pawel
5 lat temu
Powiem Ci jeszcze jedno. Jesteś wolny i to czuć. Wolny od tego całego syfu, wielu z nas może tylko o wolności pomarzyć. To może smutne ale prawdziwe.
Zapraszamy na Czata JSM – i na Posłańca 🙂
tel. 796 785 683
XXX
5 lat temu
Odtwarzanie tej muzyki może przynieść niespodzianki. Miałam niezły cyrk: sąsiad zaczął nagle potwornie hałasować od 7.00 rano (piła tarczowa, młoty itp), poszłam do niego, naubliżał mi bez zdania racji i faktycznie miało miejsce przerażające zjawisko rozmowy z dwoma osobami w jednej. Byłam na to przygotowana po opowieściach Sanjayi, inaczej szok byłby większy. Teraz trochę się boję włączyć, bo nie wiem co będzie.
Serio, nie mam odwagi. Jechałam małym samochodem, za mną ciężarówka. Musiałam zatrzymać samochód przy skręcie w lewo, ustąpić pierwszeństwa samochodom na głównej szosie. Dużo było tych samochodów, nie było jak się wbić. Kilka minut czekałam, nie dłużej. Kierowca ciężarówki za mną zaczął wariować. Trąbić jak oszalały, w końcu wyleciał z ciężarówki, zaczął walić pięściami w szybę mojego samochodu, otworzył drzwiczki od mojej strony, zaczął mnie okropnie wyzywać, przeklinać i myślałam że mnie wywlecze zza kierownicy i pobije. Nie zrobił tego chyba tylko dlatego że było sporo samochodów na skrzyżowaniu. Makabra jakaś. Nie, chyba na razie dam sobie spokój.
Sandżi nagrywa coraz ładniejsze utwory i słychać zdecydowanie lepszą jakość dźwięku czyli chyba nowy kibord poszedł w ruch;)
Nowy keyboard jest już od dwóch miesięcy, dajemy też jeszcze muzykę z tego starego. Ja się uczę, dla mnie to jest nauka. A ten Genos czyli keyboard daje duże możliwości tylko trzeba umieć na nim grać, a ja dopiero rok gram. Ciemne Siły bardzo zazdroszczą mi dobrego sprzętu.
Dzięki, ładna muzyka to kolejny krok do przekonania kogoś do JSM. Co do tych ciemnych sił to masz rację, nawet tu w komentarzach do muzyki się ujawnił jakiś reptol i kliknął łapki w dół.
Ta muzyka na prawdę działa. Czuję podczas słuchania jak przechodzą ciarki. Przypadków nie ma. Sanyaja wiesz co tworzysz. Ktoś ma podobne odczucia?
Dziękuję za ten komentarz, tak mają. Mają takie odczucia, że lepiej ta muzyka jak kawa, jest koncentracja i dobry nastrój. Domir czuje jak pewne płaty w mózgu się uaktywniają. Ta muzyka ma za zadanie obudzić gen Słowiański czyli życie. Gdybym nie prowadził działalności JSM nigdy bym sobie nie kupił takiego sprzętu.
Sanyaja nie ma w życiu nic piękniejszego jak nadawanie ludzia sensu życia, swoją postawa i twórczością. Zostało Ci to dane i to jest piękne
Powiem Ci jeszcze jedno. Jesteś wolny i to czuć. Wolny od tego całego syfu, wielu z nas może tylko o wolności pomarzyć. To może smutne ale prawdziwe.
O wolność trzeba sobie zawalczyć rozumem
Zapraszamy na Czata JSM – i na Posłańca 🙂
tel. 796 785 683
Odtwarzanie tej muzyki może przynieść niespodzianki. Miałam niezły cyrk: sąsiad zaczął nagle potwornie hałasować od 7.00 rano (piła tarczowa, młoty itp), poszłam do niego, naubliżał mi bez zdania racji i faktycznie miało miejsce przerażające zjawisko rozmowy z dwoma osobami w jednej. Byłam na to przygotowana po opowieściach Sanjayi, inaczej szok byłby większy. Teraz trochę się boję włączyć, bo nie wiem co będzie.
Włączaj, odwagi, to jest muzyka antyrepti i sama się przekonałaś, że nie jest to żart.
Serio, nie mam odwagi. Jechałam małym samochodem, za mną ciężarówka. Musiałam zatrzymać samochód przy skręcie w lewo, ustąpić pierwszeństwa samochodom na głównej szosie. Dużo było tych samochodów, nie było jak się wbić. Kilka minut czekałam, nie dłużej. Kierowca ciężarówki za mną zaczął wariować. Trąbić jak oszalały, w końcu wyleciał z ciężarówki, zaczął walić pięściami w szybę mojego samochodu, otworzył drzwiczki od mojej strony, zaczął mnie okropnie wyzywać, przeklinać i myślałam że mnie wywlecze zza kierownicy i pobije. Nie zrobił tego chyba tylko dlatego że było sporo samochodów na skrzyżowaniu. Makabra jakaś. Nie, chyba na razie dam sobie spokój.