Witajcie, numer jeden na świecie w niszczeniu ludzi to kierowcy, trują i mordują ludzi dla swojego dobra, przyjemności, relaksu, dominacji drogowej, z nudów itp., satanizm. Także pożywienie mamy przez nich skażone. Kierowcy pojawili i się masowo po 1989 roku gdy Polacy w większości przestali pracować i zaczęli robić tzw. „biznesy” na czyjejś ciężkiej pracy za którą te osoby nie mają odpowiednio zapłacone i żyją w nędzy „pracujesz boś głupi mówiono”. Dawniej widywano rowerzystów, teraz na ulicach miast sami kierowcy, nikt nie chce iść w spalinach, nikt też odszkodowania niezmotoryzowanym nie płaci za utratę zdrowia i znacznego ubytku czasu życia. Ale… Czytaj więcej »
Witajcie, numer jeden na świecie w niszczeniu ludzi to kierowcy, trują i mordują ludzi dla swojego dobra, przyjemności, relaksu, dominacji drogowej, z nudów itp., satanizm. Także pożywienie mamy przez nich skażone. Kierowcy pojawili i się masowo po 1989 roku gdy Polacy w większości przestali pracować i zaczęli robić tzw. „biznesy” na czyjejś ciężkiej pracy za którą te osoby nie mają odpowiednio zapłacone i żyją w nędzy „pracujesz boś głupi mówiono”. Dawniej widywano rowerzystów, teraz na ulicach miast sami kierowcy, nikt nie chce iść w spalinach, nikt też odszkodowania niezmotoryzowanym nie płaci za utratę zdrowia i znacznego ubytku czasu życia. Ale… Czytaj więcej »
chciało ci się tyle pisać? (pytanie retoryczne)
idę się przejechać moim 5 litrowym dieslem z wyciętym filtrem DPF