Ogłoszenie oficjalnych wyników – Bieg wokół jeziora 25 km – 27.07.2019

Pierwszy Miłar – czas 2 h 6 min, drugi niespodzianka – Domir 2h 18min, trzeci Barmir – 2h 23 min i czwarty Sanmir 2h 23 min ale zwiększą ilością sekund. Logos potrafi być zaskakujący. Nikt nie przewidział takiego układu. Sanjaya obstawił na Miłara ale dalej to były niespodzianki i właśnie o to chodzi. Czasy były kiepskie ale warunki były bardzo trudne: duchota, słońce, można było się przekręcić. Najbardziej podkręcony jest Domir, niespodziewanie był drugi. Miłar się cieszy bo ma koszulkę lidera. Oficjalna punktacja naszych Asystentów z Centrali: Miłar pierwszy ma 6 i ma żółtą koszulkę lidera, Barmir też ma 6 punktów ale dochodzący odbiera koszulkę takie jest prawo. Sanmir ma 5 punktów i Domir 2 punkty. A Sanjaya to jest emeryt rencista, on biegł dla towarzystwa. 9 dni temu miał bieg na 130 km jeszcze nie wypoczął a z nami zawalczył, jego czas to 2h i 1 min, 15 km w 1h i 7 min to poszło szybko, a potem górki dały o sobie zdać. Po takim biegu po 130 km to trzeba czasami miesiąc odpocząć. Ustaliliśmy, my Asystencie, że Sanjaya nie ma popełniać honorowego samobójstwa, że nie pokonał bariery 2h. Jego rekord kiedy był wypoczęty, to jest 1 h i 51 min. Sanjaya dopadł nas wszystkich po 15 km, pomimo, że 8 min wystartował jako ostatni. Pierwszy wystartował Domir, po dwóch min Barmir, potem po dwóch min Miłar  i po kolejnych dwóch Sanmir, tak żeby było więcej emocji. Ważne, że wszyscy dobiegli do mety. Były emocje, a emocje to moc.  Za 2 tyg. mamy kolejne zawody, dubel, trasa 800 m, boso po działkach, wszyscy wtedy wystartujemy razem, kto dostanie dubla od Sanjayi to musi zejść. Tylko już wtedy Sanjaya będzie wypoczęty, oj wtedy będą emocje mocne, a do wyrwania będą 3 punkty. Życie to walka, świadome wchodzenie w dolny biegun, to tworzy życie tylko trzeba mieć siłę, żeby  z tego wyjść, wszyscy z tego wyszliśmy. Jasna Strona Mocy nabiera mocy, to buduje siłę grupy. Niestety nikt nie trafił, bukmacher zgarnia kasę. Za 2 tyg. kolejne zakłady bukmacherskie. Najbliżej był Grzysław. Zaskoczenie jest czymś przyjemnym i naturalnym. Wg Sanjayi miła wygrać Milar i wygrał ale reszta to już huhuhu to już była tajemnica wiary i właśnie o to chodzi.

?
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Artorias
Artorias
5 lat temu

Gratuluję Królowi Lehji Sanjayi oraz jego ASystentom takich górno-biegunowych rywalizacji takie rywalizacje wzmacniają ducha bojowego , jest to godne , szlachetne wychylanie wahadła życia w nieprzyjemności żebyśmy potem mieli długotrwałe wyższe centra emocjonalne i lepsze samopoczucie oraz zdrowie. Takie osiągnięcia są jedynie zarezerwowane dla ludzi walczących którzy sobie wypracowali to swoim własnym duchem , pracą i wysiłkiem. Pozdrawiam Centralę JSM.

2
0
Would love your thoughts, please comment.x
× Napisz na WhatsApp JSM